poniedziałek, 26 marca 2012

Warsztaty

Na dowód tego, że przez 1,5 miesiąca aż tak bardzo nie próżnowałam, pokażę Wam zdjęcia z warsztatów, które miałam przyjemność poprowadzić. Pierwsze warsztaty dotyczyły techniki chainmaille i wykonałyśmy na nich bizantyjskie bransoletki. Na drugich, które odbyły się wczoraj, robiłyśmy naszyjniki wire-wrapping. Ciężko na zdjęciach rozróżnić, które warsztaty które, ponieważ odbyły się w tym samym miejscu- przytulnej wrocławskiej kawiarni Zielona Wróżka.
Było fantastycznie, jestem pod wrażeniem tego, jak szybko uczestniczki się uczyły. Na początku nie było łatwo, ale wystarczyło trochę rozgrzać palce, zapamietać wzór, i w efekcie powstały piękne prace. Będę bardzo miło wspominać te spotkania.

Na koniec gorąco polecam blogi dziewczyn, które uczstniczyły w warsztatach:
Elen handmejduje obrazy haftem krzyżykowym, oraz Chata z odzysku, w której wiele twórczych pomysłów i realizacji.

Na łapkę

Stworzyłam komplet dwóch bransoletek. Moim zdaniem idealnie się uzupełniają. Miedziana ślimakowa to powtórzony wzór. Koralikową zrobiłam z koralików Toho w rozmiarze 15.

Zgłaszam je na wiosnenne wyzwanie w Kuferku z koralikami
Dziękuję wszystkim, którzy dzielnie do mnie zaglądają nawet jak zniknę na 1,5 miesiąca:)