Do tej pory nie było powodów do narzekania na tegoroczną jesień, ale ostatnio coś ciemno, chłodno i wieje. Dlatego na rozgrzewkę pokażę ciepły naszyjnik. Ciepły, bo w ciepłych kolorach, a nie dlatego, że to moje najnowsze dzieło;) To akurat jedna z zaległych prac.
Bardzo energetyczny naszyjnik, w sam raz na te szare dni za oknem! :)
OdpowiedzUsuńTak energetyczny naszyjnik z pewnością nada się na szaro bure dni, piękny jest!
OdpowiedzUsuń