wtorek, 10 grudnia 2013

Sosnowy

Tak, tak, to kolejny naszyjnik. Taka obfitość nowych prac tylko w grudniu przed świętami. Ponownie połączyłam koraliki z ogniwkami.

niedziela, 8 grudnia 2013

Gadzina

Ten naszyjnik moim zdaniem wygląda jak jakiś gad. Brązowe mieniące się koraliki Toho i miedziane ogniwka. Ostatnio same naszyjniki pokazuje, ale to przypadek, bo i tak głównie robię bransoletki. Tylko bransoletkom już mi się znudziło robić zdjęcia ;)

środa, 4 grudnia 2013

Starocie

Naszyjnik z resztek koralików powstał ho ho jeszcze chyba latem. Ale zdjęcia dopiero teraz zrobiłam :)

sobota, 16 listopada 2013

Klasycznie

Koralikowy naszyjnik w pepitkę. Myślę, że sprawdzi się w jesiennych i zimowych stylizacjach :)Wzór znalazłam tutaj

wtorek, 5 listopada 2013

Ciepło

Do tej pory nie było powodów do narzekania na tegoroczną jesień, ale ostatnio coś ciemno, chłodno i wieje. Dlatego na rozgrzewkę pokażę ciepły naszyjnik. Ciepły, bo w ciepłych kolorach, a nie dlatego, że to moje najnowsze dzieło;) To akurat jedna z zaległych prac.

niedziela, 27 października 2013

Szafirowa chusta

Jak zwykle szydełkowa chusta powstawała na raty. Zaczęłam ją dziergać jakieś...2-3 lata temu. Dokończyłam dopiero niedawno. Powstała z 2 motków obłędnej wełny Malabrigo Merino Lace. Jest mięciutka jak kaczuszka ;)

Wzór znaleziony w sieci, niestety nie mam już odnośnika

niedziela, 20 października 2013

Wykopaliska

Środowisko polskich rękodzielniczek "biżuteryjek" żyje obecnie przygotowaniem wspólnych projektów na styczniowe aukcje Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ja również swoje 3 grosze dołożę w postaci miedzianej zawieszki, jeszcze jednak jej nie pokażę. Znalazłam natomiast zdjęcia z lutego z serduszkiem prototypem na warsztaty wire-wrapping o tematyce walentynkowej.

A co do styczniowych aukcji, to tutaj można śledzić etapy powstawania projektów.

sobota, 19 października 2013

Paski

Resztki koralików pozostałe po wydzierganiu jednokolorowych bransoletek można wykorzystać we wzorach w paski.

czwartek, 17 października 2013

Kolory

Ostatnio bardzo podobają mi się jednokolorowe prace z koralików. Proste bransoletki, które pasują do wszystkiego. Mam wrażenie, że dopiero w nich widać urodę koralików TOHO.

poniedziałek, 14 października 2013

Jesienny moher

Przedstawiam naszyjnik, który skończyłam przedwczoraj, a zrobienie którego zajęło mi jakiś tydzień. Męczyłam się nie tylko dlatego, że przez moherową włóczkę ciężko przewlekać koraliki, ale sam projekt był na początku inny. Dwa prototypy dały niezadowalające efekty, chyba za bardzo kombinowałam. Dopiero trzecia najprostsza wersja mi się spodobała. Dzięki zastosowaniu zapięcia na pętelkę nadaje się dla osób uczulonych na wszelkie metale. To, że trzeba być niewrażliwym na kontakt włochatej wełny z delikatną skórą dekoltu, to już inna sprawa ;)

niedziela, 11 sierpnia 2013

Coś z zupełnie innej beczki

Ostatnio zajmowałam się tym:

czyli wikliną papierową. Muszę przyznać, że mocno wkręca, ale biżuterii nie mam zamiaru porzucać. Zamieszczam zbiorcze zdjęcie, bo jakoś ciężko mi się fotografuje takie większe formy, muszę się tego dopiero nauczyć.

czwartek, 23 maja 2013

W czapce

Ubrałam onyks w czapkę wydzierganą z miedzianego drutu. Kojarzy mi się z żołędziem. Sprawdził się jako przywieszka do bransoletki rzemykowej.

środa, 22 maja 2013

Koralikowo

Produkcja wiosenno- jarmarczna ruszyła pełną parą. Powstają kolejne koralikowe bransoletki, czyli nic nowego. Ale pokazać można, prawda?

fioletowy grubasek- mój ulubieniec oraz komplet w kropeczki:

poniedziałek, 20 maja 2013

Nowe oblicze Ruchomej Pracowni

Dumna i blada prezentuję nowe (a jak mam być precyzyjna to też pierwsze) logo Ruchomej Pracowni. Trochę to trwało, ale nareszcie jest nasz własny ptaszek! Teraz czekamy jeszcze na wydruk wizytówek. Ach! Dla niewtajemniczonych Ruchoma Pracownia to grupa rękodzielnicza, która we Wrocławiu i okolicach organizuje warsztaty w przeróżnych technikach i w której ja działam i się spełniam :) Jeśli jesteście ciekawi szczegółów to odsyłam na naszą stronę www i profil na znanym portalu społecznościowym

niedziela, 5 maja 2013

Grubas majowy

Najnowszy naszyjnik- grubas powstał z koralików w odcieniach zieleni, jasnego błękitu i turkusu. Koraliki nawlekane bez wzoru, przypadkwo, bo takie ostatnio podobają mi się najbardziej. Te kolory kojarzą mi się przełomem kwietnia i maja i widokiem młodych jasnozielonych listków na tle błękitnego nieba.

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Krótko i na temat

Ostatnio na potrzeby warsztatów skleciałam z ogniwek taką bransoletę. Jaka jest każdy widzi, co tu dużo pisać. Pozdrawiam ciepło :)

wtorek, 19 lutego 2013

Psychodela

Jeszcze jedna zaległa kolia koralikowa. Też moja własna prywatna. Wzrór koronki pokazała mi Michalina, która zaczęła robić dla siebie taki naszyjnik w bardziej klasycznym zestawie kolorystycznym. Ja wymyślilam wersję psychodeliczną :) To chyba pierwszy i ostatni tak skomplikowany wzrór, który wydziergałam. Kosztowało mnie to dużo cierpliwości, nawlekanie sekwencji po 600 koralików to jednak nie dla mnie. Nie obyło się bez błędów, koraliki krzywo mi się układały, a na koniec zapaćkałam klejem turkusowe końcówki wydziergane z kordonka. Ale dzięki temu mogę kolię zatrzymać dla siebie bez wyrzutów sumienia. A nosi się bardzo przyjemnie i przyciąga spojrzenia (to akurat nic dziwnego, w tych kolorach jestem bezpieczna na drodze;))

Emerald

Naszyjnik z randomowo dobranych koralików w odcieniach zieleni, turkusu, złota i czerni zrobiłam dla siebie samej. To zaległa praca, bo powstała gdzieś na przełomie listopada i grudnia. Końcówki wydziergałam z moherowej włóczki; po sflicowaniu w gorącej kąpieli nabrały pożądanego wyglądu:)

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny. Ostatnio bywacie tu częściej niż ja...