wtorek, 26 czerwca 2012

Uczę się

Ostatnio miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach haftu koralikowego prowadzonych przez Karolkę z bloga Krat próby biżuteryjne w Kuferku z Koralikami. Było rewelacyjnie, gawędziłyśmy przy kawusi i ciastkach.. no dobrze to raczej Karolka nas zabawiała rozmową, bo jako uczestniczki byłyśmy bardzo skupione na równym przyszywaniu koralików :D Ale przyszywało się bardzo przyjemnie, i z efektu jestem zadowolona, nawet dumna. Na pewno jeszcze popróbuję coś w tej technice, nawet zamówiłam już swój pierwszy podkład do haftu. Jeszcze raz dziękuję za ten kurs! I przedstawiam swoje pierwsze haftowane dzieło:

Następnym razem napiszę o innych warsztatach, w których brałam udział jako uczestniczka. Były to warsztaty z naszej własnej oferty Ruchomej Pracowni, prowadzone przez Michalinę, ale jeszcze nie powiem jakiej techniki dotyczyły:D

sobota, 16 czerwca 2012

Pikseloza

Z resztek koralików TOHO powstał taki naszyjnik. Żeby było jeszcze bardziej kolorowo dodałam gronko kamyków przy zapięciu. Do takiego multikolorowego sznura zainspirował mnie jeden z naszyjników Karolki, któremu przygladałam się na żywo. Wielokolorowe koraliki wrobione losowo w sznur kojarzą mi się z wyglądu z pikselami.

piątek, 15 czerwca 2012

W prostocie siła

Skromny, minimalistyczny naszyjnik, nad którym pracowałam na raty chyba z miesiąc. Wypleciony z naprawdę małych ogniwek o średnicy 4mm z drutu miedzianego grubości 0,6mm. Ma 46 cm długości. Mi się bardzo podoba, dla niektórych pewnie będzie zbyt surowy.

W następnym poście będzie za to coś bardzo kolorowego:)

wtorek, 12 czerwca 2012

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Kotek

Kotek do tulania, którego uszyłam dla siostrzenicy ze starego swetra, kawałka filcu, guziczków i własnoręcznie wykonanego pompona. Pomponik w kolorze turkusowym jest na zadku i nie załapał się na zdjęcie. No cóż, szycie nie moją mocną stroną, ale jestem dumna, że w ogóle skończyłam.

sobota, 9 czerwca 2012

Jej szanowna włochatość

Kolejna kolia z moherowej serii. Nawet kolorystycznie jest bardzo podobna do naszyjnika, który już kiedyś powstał. Tym razem jednak tylko jeden krótki sznur, na 9 koralików w obwodzie. Pokazałabym coś jeszcze, ale aparat się buntuje.