poniedziałek, 11 czerwca 2012

Kotek

Kotek do tulania, którego uszyłam dla siostrzenicy ze starego swetra, kawałka filcu, guziczków i własnoręcznie wykonanego pompona. Pomponik w kolorze turkusowym jest na zadku i nie załapał się na zdjęcie. No cóż, szycie nie moją mocną stroną, ale jestem dumna, że w ogóle skończyłam.

3 komentarze:

  1. jest boski! i mówisz ze szycie nie jest Twoja mocna stroną? chyba żartujesz Kochana:D
    jestem nim zauroczona:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Słoooodziak :)) Powtarzam za Deilephilą - żartujesz? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kotek jest tak słodki, że chętnie zostałabym Twoją siostrzenicą! ;))) Uwielbiam takie osobliwe stworki - Twój jest CUDNY! - Dominika

    OdpowiedzUsuń