Muszę pochwalić się ostatnią wymiankową zdobyczą- oto Gąska Ula, która wyszła spod zdolnych łapek Kasi Calypso
Namówiłam Kasię na wymianę, bo marzyłam o jakiejś zabawce z duszą dla mojej przyszłej siostrzenicy. I tak powstała ta cudna Gąska. W zamian do Calypso poleciały miedziane kolczyki z kilku postów niżej.
A teraz proszę patrzeć i podziwiać ( zdjęcia autorstwa Calypso- dziękuję za użyczenie):
Nie wiem sama co mi się bardziej podoba: długaśne chude nogi, urocze rumieńce na policzkach, sukienka z cudnego materiału czy gatki pod spodem..a może ten kapelutek?:D
Dziękuję Ci wielce za namowę:))) Twoja biżuteria ma niezwykłą duszę:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco