Już dawno nie robiłam nic w technice chainmaille (tylko prowadząc warsztaty, ale to nie bardzo się liczy). A że ciągle zawzięcie dziergam koralikowe sznury to postanowiłam sprawdzić co wyjdzie z połączenia tych dwóch technik. Jestem całkiem zadowolona z efektu i zgłaszam naszyjniczek do wyzwania "motyw koła" w Kreatywnym Kufrze. W tej pracy wykorzystałam ponad 400 ogniwek, czyli małych metalowych kółeczek, więc chyba się kwalifikuje.
Gdy połączyłam częsć ogniwkową i koralikową i już robiłam zapięcie, odkryłam, że chyba podświadomie zainspirowałam się piórkowym naszyjnikiem Weraph, który ostatnio mnie zachwycił. Kolorystyka i forma teraz bardzo kojarzą mi się z tą pracą Weroniki, chociaż w fazie projektu nie zdawałam sobie z tego sprawy:D
środa, 18 kwietnia 2012
Kółeczka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale super naszyjnik! Pięknie się komponuje ten miodowy kolor z miedzią <3
OdpowiedzUsuńłałałiła jakie cudne ;D oj kuszą mnie warsztaty u Ciebie kuszą..;p
OdpowiedzUsuńSwietnie to wyglada. Powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńhttp://diyblog3.blogspot.com
piękny !!! Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik wyszedł przepięknie!
OdpowiedzUsuńNo i gratuluję wygranej w wyzwaniu!!!:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Gratuluję wygranej:)
OdpowiedzUsuń